Niebieska puchówka i trapery
W sumie nie wiem co było pierwszym elementem, na podstawie którego zbudowałam resztę stylizacji. Bo przeważnie jest jakiś jeden ciuch, albo dodatek, do którego dobieram wszystko inne. W tym wypadku było takich elementów kilka, właściwie całe jedne, wyprzedażowe zakupy 😄 Tak, większość rzeczy z tego outfitu to zdobycze z przecen. I to z jednego sklepu. Poczynając od kolczyków i torebki, przez kurtkę, aż po buty. I naprawdę nie kupowałam ich z zamiarem zestawienia wszystkiego razem, to wyszło zupełnie samoistnie! Maja Sablewska (i nie tylko ona) mówi, że jeśli stylizacja ma 3 kolory, to właściwie zawsze będzie wyglądać dobrze.. Oczywiście jest wiele przypadków, kiedy tych kolorów jest więcej, albo mniej, i świetnie, bo o różnorodność i wychodzenie ze schematów tu chodzi. Ja pozostałam w tym książkowym wzorze, czyli: czarne buty i spodnie, beżowy sweter i torebka, no i mocny kolorystyczny akcent (w moim przypadku to zupełne szaleństwo, praktycznie ...